czwartek, 23 kwietnia 2009

Pastelkowo po sesji



Sesja, sesja i po sesji. Nazwałam ją Spring Style Session. 17 modelek w jednym miejscu, ja jako stylista, Ewunia czyli make-up artist oraz Paula i Daro czyli dwoje moich cukiereczków fotografów no i gościnnie Iskra w roli modelki w stylizacji na Fridę oraz jako fotograf. Trzy dni cudownej pracy z uśmiechem na twarzy. Zmęczeni ale dumni z siebie. Dźwigając toboły, rozkładając majdan w centrum kochanego Poznania, stanowiąc weekendową atrakcję. Było warto. Chętnych do kolejnego projektu jest sporo. Fotki piękne choć mogłam na nie tylko rzucić okiem. Czekam z utęsknieniem. Szczęśliwa bo marzenia się spełniają. I zawsze trzeba w to wierzyć. Ktoś mi ostatnio powiedział, że po drodze będę spotykać takich, co będą pukać się w czoło. No więc nie spotykam takich. Mam wokół siebie prawdziwych przyjaciół, ludków, którzy wierzą, nie pukają się w czoło tylko trzymają kciuki. Foty wkrótce...
Stylizacja pastelkowa

3 komentarze:

  1. zazdroszczę pracy przy sesji :)
    stylistka z Ciebie,no super :)
    moja córcia wybiera się weekend majowy też na sesję /w roli modelki/
    stylizacja pastelkowa-bomba

    OdpowiedzUsuń
  2. Me gusta como te queda el vestido con los calcetines. muy guapa!!!

    ;-)

    OdpowiedzUsuń