I jeszcze odrobina bohovictim w połączeniu z "plenerem" nowojorskim. Miejsce, ktore kocham najbardziej na świecie. Miejsce, które doładowuje akumulatory, w którym wszystko jest możliwe, dziś możesz być czyścibutem by juto stać się milionerem. Takie historie dzieją się tylko w Nowym Jorku. Sinatra nazywał go "miastem, które nigdy nie zasypia". Niezliczona ilość filmów nakręconych w NYC, ogólnie znane nowojorskie symbole. Miasto fenomen. Miasto miliona możliwości. Moja miasto.Więc za ukochanym boho-stylem ukochana fota NYC ze słowami wiecznie żywej "New York, New York".
kapelusz z second handu 10 PLN
pajacyk Zara 150 PLN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz