Uwielbiam podarte jeansy. Moje zakupione jakiś czas temu, przerabiane kilka razy otoczone są szczególną opieką. Na letnie wieczory nad morzem, zakładane do japonek, szpilek, balerinek, łączone z przylegającą koszulą albo fajnym shirtem. Także do czarnej marynarki z wcięciem w talii. Wszechstronne. Najbardziej lubię jak nosi je Eva Longoria- podwinięte i połączone z czarnymi szpilkami. Moja bardziej sportowa wersja to pastelowo- różowy top, typowo surferskie muszelki, rzemyki, koraliki i paseczki oraz czapka. Wszystko przełamane srebrnymi balerinkami z cekinami. Jak komfortowo :)
czapka- Roxy
koszulka- Joseph (sh)
bransoleta- River Island
rzemyki- pamiątki z US
jeansy- Benetton
balerinki- Zara
A oprócz tego, że komfortowo, to jeszcze fajnie! :)
OdpowiedzUsuń