Sesja, sesja i po sesji...
Moja/ NASZA sesja mody miała miejsce w kwietniu. Potem nastał czas oczekiwania na zdjęcia. Teraz czas na tworzenie portfolia. Właśnie znalazłam powyższą fotkę. Z lewej moja Paula- fotograf i pani dziennikarka w jednym. Będzie specjalistką do trudnych spraw i będzie w tym naprawdę dobra ;), w środku Aśka, która była modelką. W związku z tym, że wszystkie stylizacje pochodzą z mojego nazwijmy to showroomu informuję, ze sukienkę z cekinami oraz jeansy nabyłam w Zarze, pasek w Sisleyu, naszyjniki w Reserved oraz River Island a kapelusz podarował mi mój padre.
Boli fakt, że na mnie w roli modelki czasu nie starczyło. Ominęła mnie więc fajna zabawa ale jeszcze sobie odbiję. Tu, w roli stylisty z kubkiem kawki ubrana w bluzkę i koszulkę z Zary, jeansy Hilfigera, błękitne kozaki z Mango oraz naszyjnik z H&M.
sympatyczna z Ciebie stylistka :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w realizacji celów !
Martku,dziękuję za niezachwianą wiarę w osobę mą.
OdpowiedzUsuńi za posta
i za sesje
i za wszystko!!!!
A ja myślałam, że jesteś w kapeluszu ;-) Życzę zatem powodzenia w tworzeniu portfolio ;-) A ja się zabieram za tekst i przesyłam do CJG ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Podszewka