Intuicja mnie nie zawiodła. Ostatnimi siłami, z resztką wiary w siebie dotarłam do Łodzi. I zostałam asystentką stylistki !!! Jeszcze nie mogę w to uwierzyc ale to prawda. Spacerowałam po mieście wolniej niż zwykle, zatrzymywałam się przy kamieniczkach, uśmiechałam do ludzi, chłonęłam miasto, które od następnego tygodnia będzie moim miastem. W uszach dźwięczały mi słowa Pani Ewy- czarodziejki, która spełniła moje marzenie- "będzie tu Pani dobrze". Wiem, że będzie. A poza tym przecież będę wracac do kochanego Poznania służyc swoją szafą przy sesjach. Posłużę nią i w Łodzi. Szczęśliwa, szczęśliwa, szczęśliwa. Trzeba wierzyc. Zawsze :)))
Moje dzisiejsze spacerowanie po rodzinnych Pniewach, trochę elegancko ale tak mnie natchnęło:
okulary- Zara
korale- Bebe, Claire's, Yes
bluzka- sh
chusta- sh
spódnica- prezent od jedynej takiej babci na świecie
butki- Hego's
Moje dzisiejsze spacerowanie po rodzinnych Pniewach, trochę elegancko ale tak mnie natchnęło:
okulary- Zara
korale- Bebe, Claire's, Yes
bluzka- sh
chusta- sh
spódnica- prezent od jedynej takiej babci na świecie
butki- Hego's